Przypominasz sobie moment, kiedy to wziąłeś swoją nowo poślubioną żonę na ręce i przeniosłeś ją przez próg sali weselnej? Goście bili brawo i wiwatowali na Waszą cześć. Potem tradycyjny toast wraz z odśpiewaną piosenką „Gorzko, gorzko”. Namiętny pocałunek młodej pary, obiad oraz pierwszy taniec. Następnie goście wkroczyli na parkiet i w radosnych pląsach bawili się jak tylko potrafili najlepiej. I potem te słynne oczepiny. Dużo śmiechu, potyczek, mała rywalizacja i dużo pomyłek. Orkiestra w tym czasie przygrywała nastrojowo. To puszczali stare piosenki z lat 80’. Czasami doszły Was melodie disco polo. Jak to mówią: „dla każdego coś miłego”. Aż tu nagle przyszedł czas na rzucanie bukietem. Wszystkie panny ustawiły się i w milczeniu oczekiwały na kwiaty. Przepychanki, piski i ogólna wesołość. A co tym czasem porabiał fotograf? Dzielnie się spisywał i wszystko zapisywał w swoim aparacie. Pocałunki, uśmiechnięte buzie, podrygi na parkiecie. Marzysz o doskonałych fotografiach? Oczekujesz, że fotograf zaskoczy Cię i wprawi w stan uniesienia? Zadzwoń do mnie. Zawsze się sprawdzam i nikogo nie zawodzę. Zapraszam.
Fotogafia Ślubna lubuskie